niedziela, 26 kwietnia 2015

Moje ostatnie zakupy w sklepie internetowym Yves Rocher

Witajcie,


Dzisiaj króciutki post na temat moich ostatnich kosmetycznych zakupów w sklepie Yves Rocher. Czym podyktowane były te zakupy? Przede wszystkim bardzo dużymi przecenami, z których marka ta jest znana. Dodatkowo część kosmetyków otrzymałam gratis. Nowością jest szampon w kremie, który spotkał się z wielkim uznaniem klientek - postanowiłam go wypróbować. Zakupiłam też żele pod prysznic (jutro wyjeżdżam na wakacje, a jak pamiętacie mydło Alep jest mało praktyczne w podróży). Plaża, piasek i buty turystyczne dają się we znaki naszym stopom i dlatego zakupiłam, poręczne w podróży, peeling i krem pielęgnacyjny. Ważnym powodem jest również to, że kosmetyki marki Yves Rocher są bogate w substancje pochodzenia roślinnego.



środa, 1 kwietnia 2015

Kosmetyczna dieta, czyli o tym ile kalorii ma nasz krem:-)

Dzisiejszy post z przymrużeniem oka:-)

Każdego dnia poprzez kosmetyki wprowadzamy do naszego organizmu najróżniejsze substancje. Część z nich nie będzie mieć większego wpływu na metabolizm naszego ciała, ale inne zmienią jego bilans "energetyczny". Z pożywieniem dostarczamy do naszych komórek niezbędne substancje. Pamiętajmy, że substancje "odżywcze" wniknąć mogą też przez skórę. Taki jest zresztą cel stosowania części produktów pielęgnacyjnych. W tym kontekście, myśląc o ilości dostarczanych naszemu ciału kalorii, należy uwzględnić stosowane codziennie kosmetyki (nie tylko ich rodzaj, ale też ilość). Może nie utyjemy od podkreślonych maskarą rzęs, ale już olejek wklepywany codziennie w całe ciało trudno nazwać neutralnym. Ma przecież wniknąć i odżywić naszą skórę - zgoda, ale co w sytuacji, kiedy kalorii jest zbyt dużo. Czy winne są tylko, produkty spożywcze, a raczej ich nadmiar? A co z kremami i balsamami do ciała? Czy można przesadzić z kosmetykami? No i z czego zrezygnować?