niedziela, 4 sierpnia 2013

Korektor na niedoskonałości marki Melvita

Od kilku lat jestem wielką fanką kosmetyków firmy Melvita. Przez ten czas wypróbowałam bardzo wiele ich produktów. Niestety trafiły się też dwa kosmetyczne buble.

Pierwszy z nich to korektor na niedoskonałości (zdjęcie poniżej). Oprócz funkcji kryjącej, kosmetyk ten koił i przyspieszał gojenie zmian trądzikowych. Dlaczego więc bubel? Otóż kolor korektora nie miał wiele wspólnego z barwą ludzkiej skóry, a bliżej mu było raczej do cegły (zaznaczam, że w ofercie istniał tylko jeden odcień). Wypróbowałam wiele rodzajów aplikacji (pod podkład, na podkład, sam korektor, korektor zmieszany z innym korektorem, itd.). Za każdym razem efekt "maskujący" tego kosmetyku nie nadawał się do zaprezentowania komukolwiek. Korektor skończył w koszu...


Bubel numer 2 to roll-on również na niedoskonałości. Wiele się mówi o niehigienicznym użytkowaniu kosmetyków w opakowaniu typu roll-on. Mimo to byłam bardzo zaskoczona, kiedy po zaledwie 2 tygodniach użytkowania, w moim kosmetyku "coś urosło" (żółto-brązowe farfocle, płyn zaczął tracić przejrzystość). Dodam jeszcze, że kosmetyk był prawidłowo przechowywany, nie był przeterminowany, ani nie przekroczył maksymalnego czasu przydatności liczonego od otwarcia produktu. Oczywiście nie zauważyłam jego skuteczności...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz