niedziela, 14 czerwca 2015

Moje najnowsze zakupy w SEPHORZE - kosmetyki HERBORIST oraz HUMAN+KIND

Właśnie kończy mi się serum marki Dr. Brandt, więc postanowiłam skorzystać z okazji i wypróbować kosmetyki marki HERBORIST. Pomogła w tym niedawna akcja SEPHORY, promująca kosmetyki "naturalne". Oczywiście sklepy marki SEPHORA nie są najlepszym źródłem kosmetyków naturalnych (niestety), ale ze względu na dość dynamiczne zmiany w ofercie sieci, co jakiś czas sprawdzam produkty przedstawiane jako "naturalne".


Tym razem zdecydowałam się na zakup zestawu podróżnego (maseczka Tai Chi 30g + 30g, rewitalizujący i ujędrniający krem na dzień 15g, rewitalizujący i ujędrniający krem pod oczy 5g) , co pozwoli mi wstępnie zorientować się w jakości i działaniu kosmetyków na moją skórę. Jeśli mi się spodobają, to w przyszłości pewnie zdecyduję się na zakup większego formatu.


Oprócz tego zakupiłam limitowany zestaw masek (COLOR CONTROL maseczka SKINTONE PERFECTOR 260g, maseczka do rąk 120g oraz bawełniana torba na ramię). Jak wiecie skóra rąk jest obszarem dość wyraźnie zdradzającym nasz wiek, więc jej pielęgnacja jest równie ważna co twarzy i dekoltu. Pracując w laboratorium naukowym, każdego dnia przez kilka godzin noszę nitrylowe rękawiczki, co odbija się na kondycji skóry rąk. Właśnie stąd ten zakup. Mimo, iż był to zestaw przewidziany raczej na zimę, w moim przypadku przyda się również w letnim okresie.



Ostatni zakup to masło do ciała stosunkowo nowej firmy HUMAN+KIND. Duży wpływ na wybór kosmetyku miał jego naturalny charakter. W momencie zakupu zaryzykowałam, nie znając listy składników, bo jak już Wam wspominałam SEPHORA nie udostępnia pełnych składów, a zakupy zrobiłam przez internet.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz